środa, 13 lutego 2013

Manga i anime dla ludzi "nie wtajemniczonych". /Haru

Większość z Was już zapewne widziała rozmowy w toku pod tytułem "Nie chcę dorosnąć, chcę być elfem!". Ja właśnie zabieram się za oglądanie, natomiast zaciekawiła mnie wypowiedź pani Agnieszki  Derengowskiej na temat mangi i anime. Nie mam nic przeciwko tej wypowiedzi. Cieszę się, że większość osób, które na co dzień nie interesują się Japonią mogą po przez takie programy zapoznać się z tą tematyką. Uważam, że powinno się otwarcie mówić, że M&A to nic złego i, że nie zawsze kryje się w nich szatan. 
Wiele portali internetowych, stacji telewizyjnych poruszało ten temat, ale niestety w większości ukazywano to jako coś strasznego. 
Z mojego punktu widzenia, wszystkie nie przyjemności jakie napotykamy na swojej drodze (mam na myśli wytykanie nas palcami i gadanie: "O, a tamta to lubi ten chińskie bajki") wywodzą się właśnie z ludzkiej niewiedzy.  
Powinniśmy starać się wyjaśnić ludziom czym tak na prawdę się interesujemy? Jak najbardziej, TAK! 
Powinniśmy wpadać w depresję, gdy usłyszymy czyjeś nie pochlebne komentarze? Stanowczo NIE. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz