sobota, 25 maja 2013

Wycieczka i Dzień Matki/Yuu

  Wiem, że Was zaniedbałyśmy ale niedługo się ogarniemy. Niedługo, gdyż, ponieważ w poniedziałek jedziemy z hołotą (klasą) do Warszawy.
  Spróbujemy zaatakować sklep Yatta ^^. Może damy jakieś zdjęcia ;)
  Tak więc do następnego. A jak tam przygotowania do Dnia Mamy???
Mam nadzieję, że dobre z Was pociechy. Budzik nastawiony na 7:30 i będę robić śniadanie. Życzcie mi niepodpalenia kuchni ._.

poniedziałek, 13 maja 2013

Moje odkrycia/Yuu

 Nie poszło się dzisiaj do szkoły, ale nie mogę powiedzieć, że był to dzień zmarnowany. Wręcz przeciwnie!
  Znalazłam na DeviantArcie kilka ciekawych gierek z Hetalii. Można je zaliczyć do tzw. symulatorów...ekhm...randek. Jestem taka samotna ;-; Ale i pewnie nie jedyna ^^ (chwila na pocieszenie).
  No to by było na tyle. Wiem, że krótko ale cóż. Bywa.
Idę smutać do kąta T^T

środa, 24 kwietnia 2013

ĆPIEMY, ĆPAJEMY.

WITAM, WITAM.  TU HARU I YUU
Dziś goszczę u siebie naszą kochaną Yuu. x''D Jest pierwsza w nocy, a my jak idiotki oglądamy High School DxD.
CYCKI.
Bardzo grzeczne, i majętne, i stateczne anime. (cytat z Zemsty)
Haru ma pewne problemy z pisaniem. Dobrze, że nie widzicie tego co się tu dzieje. Zaaa dużo płynów.
Wiem, że nie wiecie o co jej chodzi, ale dopra. ;-; Mosze potem wszucimy jakiś filmig. 
Ale to MOSZE! A co do anime to duuużo cycków, pantsu-shotów (jakkolwiek się tom piszem) i jakieś diabły i Archanioły Gabriele~
Mi oczywiście włączył się tryb LOLIKON. Hłe, hłe. <3 
A ja jak zawsze komentuję wszystko co widzę, ę.
Ę ,ę, ę, ę. 
Cycki bohaterek dziwnie podskakują kiedy ich właścicielki staną...
<UWAGA! Bardzo dobrze złożone zdanie, tam na górze!> 
Odezwał się mistrz ortografii. Małe niedopowiedzenie... Staną w miejscu.
Pffffffffffffff. Cycki. <3 
Panie policjancie, my wcale nic nie ćpamy...  Ćpiemy... Ćpajemy... 
TO JEST MARTWICA MÓZGU, SZCZUROMAŁPA I ŚWIĘTY GRAAL.

piątek, 19 kwietnia 2013

KOLUMB I ANIME. ;___; /Haru

Znacie to uczucie, kiedy to na podstawie mangi (którą przeczytaliście) dopiero zaczyna powstawać anime? 
Zapewne tak czuł się Kolumb odkrywając Amerykę. ;-;
Co ciekawsze, manga jest zupełnie nie znana (przynajmniej była), a anime zna każdy...
Można z dumą powiedzieć: "Nie widziałam anime, ale czytałam mangę". Huehue.
To wcale nie jest jakieś niezwykłe, ale tak jakoś nie wiedziałam o czym napisać.

Taka krótka nocia na dziś. 

sobota, 13 kwietnia 2013

Koniec tygodnia. /Haru

Mam pomysł! Pod koniec każdego tygodnia będę pisać jaką mangę/jakie anime przeczytała/obejrzałam. x''D A co. Trzeba coś zrobić.
___________________________________
A więc tak. Skończyłam czytać Soul Eater 1,2 i Pandora Hearts 4. 
Pandora jak zawsze wyśmienicie. Przeczytałam ją w pół godzinki. Dopiero teraz zaczęłam pojmować o co chodzi w akcji i jestem z siebie dumna. Po za tym, mam coraz większą ochotę zobaczyć anime. 
Co do Soula... Topornie mi idzie. Nie wiem dlaczego, ale nie mogę przetrawić tej mangi. Denerwują mnie postacie (oprócz Death the Kid'a. Jego uwielbiam), wydarzenia, tępo akcji. Pfff. Strasznie ciężko mi się to czyta. A tak swoją drogą, drugi tomik Soul Eater'a zalał mi się wodą z wanny. ;___; Cała tylna okładka jest powyginana. Straszne. 
Po za tym obejrzałam Kamisama Hajimemashita. Od samego początku pokochałam to anime. Tomoe mnie oczarował. Niezwykle pozytywna postać. ^^ Aż chciało by się mieć go na własność. Co z tego, że od samego początku wiedziałam jak się wszystko potoczy... Zabawa podczas oglądania była świetna i tego się trzymajmy. 

czwartek, 11 kwietnia 2013

Anime-zjebek. ^^ /Haru

Statystyki nam ciut podupadły, al mniejsza z tym... Dzisiejszy post będzie dotyczył moich najbliższych planów. Konkretniej dotyczących anime.
Od jakiegoś czasu zbieram się do obejrzenia Bleach'a i Code Geass'a.
Niestety daleko mi do idealnego anime-zjebka i nie trawię "tasiemców". ;___;
Wszystko co ma więcej niż 20-30 obcinków nie wchodzi w grę. Zdarzają się wyjątki, ale naprawdę, naprawdę RZADKO. Dlatego też (walcząc z samą sobą) zmuszam się do oglądania Bleach'a. Mimo wszystko wydaje mi się, że jest to fajne anime. I przysięgam przed Wami wszystkimi, że kiedyś je skończę.
Oprócz tego planuję obejrzeć Acchi Kocchi, Tonari no Kaibutsu-kun i Hanasaku Iroha. 
Nie mam pojęcia czy kiedykolwiek zdołam zacząć te wszystkie serie, ale mam taką małą nadzieję, że jednak...
P.S. Yuu może nie być przez jakiś czas, bo wiecie... Wywiadówka w szkole była, a nasze oceny... XD No. 

niedziela, 7 kwietnia 2013

Rtęć spadająca z nieba, plantacje mandarynek i bogowie z zaświatów - czyli List do Momo. /Haru

TYTUŁ: List do Momo
STUDIO: Production I.G
REŻYSER: Hiroyuki Okiura
SCENARIUSZ: Hiroyuki Okiura

Anime zostało wydane w roku 2011 czyli nie tak dawno. Jednak całość jest zrobiona w stylu dawnych produkcji Studia Ghibli itp. Klimat tego filmu jest nie zwykły. Mała wyspa na Morzu Wewnętrznym, góry służące jako plantacje mandarynek, świątynie w śród drzew. Pięknie, pięknie. Całość jest magiczna, bohaterowie są niezwykli, muzyka piękna. Aw, aw i w ogóle. Ale przejdźmy do konkretnej recenzji. 
Scenariusz jest na naprawdę wysokim poziomie. Przedstawienie pomysłu jest praktycznie bez wad. Ciężko jest mi powiedzieć o tym anime coś złego. 
Weźmy się za bohaterów. 
Na początek pseudo Makka Pakka. 
 Jeden z bogów. Zachowuje się jak małe dziecko. Nie umie pisać, czytać raczej też nie. Głupiutki. Choć jakby nie spojrzeć jego boję się najbardziej. ._. Nosi wdzięczne imię Mame i chyba jako jedyny nie jest wiecznie, przeraźliwie głodny. 
Następny w kolejce to "Pan Złote Zęby". 
 Jego imię brzmi Iva. Podobno potrafi zjeść człowieka jednym kłapnięciem zębów. ;A; Swoją drogą, nigdy nie zamyka ust do końca... Dziwne. Je wszystko co popadnie. Mandarynki, arbuzy, marchewki, żywe dziki. Norma. 
Kolejny z bóstw to Kawe. 
 Obdarzony mocą SUPER PIERDÓW! Leniwy, ale (podobno) najmądrzejszy z nich wszystkich. Przynajmniej tak wnioskuje. Trochę denerwuje mnie jego obecność w tym filmie, ale cóż... SUPER PIERDY i wszystko da się wybaczyć. ^^'''
No i nasza tytułowa bohaterka Momo. 
 Niby normalna dziewczyna. Pomijając schizofrenię, paniczny strach, odizolowanie od świata, no i głupotę. Mimo tych kilku cech jest całkiem... Całkiem ciekawą postacią. Troszkę nudna, ale to nic! 
To tyle o postaciach. Teraz troszkę o kresce i animacji. 
Anime jest naprawdę pięknie zrobione. Kreska bez zarzutów. Kolorystyka nie przytłacza, nie ma tam żadnych błędów w stylu: sześć palców u jednej dłoni, albo dwie głowy. (czekaj... Dwie głowy? ;__; W sensie dwie głowy na dłoni, czy jak? Zgubiłam się.) Animacja jest na bardzo wysokim poziomie. Płynność ruchów postaci i cała ta oprawa jest piękna. Do tego krajobrazy gór i dolin nad morzem. Aw, aw. Cud, miód i malinki. x''D 
Pomimo, że całe anime wydaje się dość zabawne są tam poruszane różne tematy. Może czasem mniej widoczne, ale wątki nad którymi możemy się zastanowić naprawdę istnieją. 
Jeśli nadal zastanawiasz się nad obejrzeniem tego anime to wiec, że możesz przestać. Włącz guziczek start i pogrąż się w pięknej opowieści twórczości Hiroyukiego Okiury. ^^ 






sobota, 6 kwietnia 2013

Moje przemyślenia. (część 3) /Haru

Ostatni rysunek na dziś.
Naruto, pomocy! 

Moje przemyślenia. (część 2) /Haru

Moje podejście do życia. ;___; 

Moje przemyślenia. (część 1) /Haru

Nie ma to jak durny rysunek z serii: Gimbus wie lepiej! 
Bez urazy dla gimbusów. ;-; 

Ponad tysiąc złoty w błoto? - czyli moja kolekcja mang. /Haru

Troszku się Was uzbierało, więc postanowiłam wstawić zdjęcia pewnej (najważniejszej) części mojego pokoju. Półka na mangi. ^^
Mam ich w sumie około 80. Między innymi:

  1. Hetalia
  2. Gyo
  3. Welcome to N.H.K
  4. jakieś yaoi... 
  5. Zakuro
  6. Vassalord
  7. Stigmata
  8. Alicja w Krainie Serc
  9. Spice & Wolf
  10. Rappa
  11. Kuroshitsuji
  12. Pandora Hearts
  13. Wampirzyca Karin
  14. Hatsukoi Limited 
  15. Dengeki Daisy
  16. Kage no Tsuki
  17. Resident Evil
  18. Hellsing
  19. Doubt
  20. S.A
  21. Soul Eater
  22. Nie, dziękuję!
  23. Vampire Knight
Jest tego nie mało. Mam jakieś chore wrażenie, że w stosunku do mang jestem zakupoholiczką. ;___; To straszne. Kiedy tylko wchodzę do sklepu od razu kupuję wszystko co nowe. Nie ważne czy shōnen, czy shōjo. KUPIE TO.
No paczcie państwo jakie brzydkie rzeczy Haru trzyma na półeczce. ;-; Kolekcja BL od Kotori. 

Szatańskie komiksy? Tak, Hellsing, Resident Evil, Doubt~


Uwaga: ZDJĘCIE ROBIONE KALKULATOREM. 

Pokaźna kolekcja KuroSHIT'a. Pamiętam dzień, w którym kupiłam pierwszy tom. <wspomnienia, wspomnienia>

To na tyle. Mam nadzieję, że się podobało. ^^

piątek, 5 kwietnia 2013

Bez internetu? /Haru

Może nie był to pełen tydzień, ale ze względu na ważną sprawę musiałam ponownie włączyć się do życie w internetach. ._.
Krótkie zeznania jak jest mi bez tego narzędzia seryjnych zbrodni. (nie mam pojęcia czemu to napisałam. ;-;)

DZIEŃ PIERWSZY <poniedziałek>
Wstałam o piątej. To dziwne, bo od jakiegoś czasu sypiałam normalnie... Cóż "zaburzenia" zegara wewnętrznego znów się pojawiły. ;___; Zjadłam śniadanie i bla, bla bla. W szkole rozprawiano o tym co się dzieje na świecie, a ja tylko potakiwałam (niewiedza to straszna sprawa). Po powrocie do domu, odrobieniu  lekcji, zjedzeniu obiadu zaczęłam się nudzić. ALLELUJA! Na półeczce stoi GYO. Przeczyłam. Tak zakończył się ten dzień. PODSUMOWANIE: Brak internetu - do zniesienia. 
DZIEŃ DRUGI <wtorek>
Znów pobudka o wczesnej porze. Śniadanie i szkoła. Ludzie nie zauważyli mojego nie pojawienia się na fejsbusiu. Powrót do domu i (o dziwo) nie chęć  do komputera. Jak tylko na niego spojrzałam chciało mi się... Wyjść do drugiego pokoju. PODSUMOWANIE: Brak internetu - tymczasowa izolacja od urządzeń multimedialnych(?). 
DZIEŃ TRZECI <środa>
Powtórka z rozrywki... Ludzie wiedzą, że mnie nie ma. Jakaś 20% reakcja. W domku wieczorem doskwiera samotność. Potrzeba kontaktu ze światem jest przytłaczająca. Pozostają sms-y... Nikt nie odpisuje. Nosz, fak. PODSUMOWANIE: Brak internetu - bolesne osamotnienie. 
DZIEŃ CZWARTY <czwartek>
"Budda da to się wyśpię" <--- myśl przed zaśnięciem. Nie dał. ;__; W szkole ludzie zauważyli, że mnie nie ma! 40% reakcja. Po powrocie znów nuda i samotność. Korci do wciśnięcia guziczka START... Jednak na ratunek przybywa Hatsukoi Limited. Kolejna manga przeczytana. PODSUMOWANIE: Brak internetu - daje się we znaki. 
DZIEŃ PIĄTY <piątek>
Nosz szlag. Nie mogę spać. ;A; W szkole ludzie zaczynają pytać. 70% reakcji. W domu też zauważyli, że unikam komputera. Zdziwienie na ich twarzach - bezcenne. Jednakowoż na tenisie dowiedziałam się o pewnej ważnej sprawie i niezwłocznie musiałam się z kimś skontaktować. ;-; To troszku zawaliło sprawę, ale  moje próby zawładnięcia nad sobą, są czasem mniej ważne. Poświęciłam się. Jakoś to przeżyję. PODSUMOWANIE: Brak internetu - da się przeżyć, ale można się poddać. 

Mam nadzieję, że nie zanudziła za bardzo. ;-; Następny post będzie zapewne recenzją, ale bardziej na wesoło, więc czekajta. XD

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Kocham moją mamę/Yuu

  KOCHAM MOJĄ MAMĘ!!! I nie tylko dlatego, że mnie urodziła, wykarmiła itp. ale także dlatego, że DOCENIŁA MOJE DZIECKO (czyt. Hetalię) !!!
  Wczoraj jak i w drodze powrotnej z konwentu zaczęła oglądać i czytać 5 tom Heci. Pod wpływem żartów autora zaczęła się śmiać. Oświadczyła tacie, że jest to naprawdę ciekawy tytuł, chwaliła wyśmiewanie się z krajowych stereotypów, z tego jak autor przedstawił kraje i z innych rzeczy,
  Kiedy tak słuchałam byłam z niej dumna <ociera łezkę>
Tylko tak dalej >w<

niedziela, 31 marca 2013

Wielkanoc i zdjęcie/Yuu

  WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCY~ Grrr jak ja nie cierpię dostawać i składać życzeń. Ale mniejsza. Mój zajączek stracił już głowę i większą część torsu T^T. Prawdę mówiąc zostały tylko nogi...
  I teraz jak wam już obiecałam (ja wiem, że późno) pokarzę wam zdjęcie z Pyrkonu. Niestety mam tylko jedno, ponieważ reszta beznadziejnie wyszła. I robię to ja gdyż Haru jest leniwa i nie wypełnia swoich obowiązków, ale i tak ją kocham ^^ Domyślam się, ze nie ciekawi was zdjęcie naszego kolegi, który był na pierwszym konwencie dlatego wam tego oszczędzę.
ENJOY~

I've see enaugh hentai to know where this is going... /Haru

JESUS, MADKO BOBRZA. ;__;  Denerwują mnie sytuacje w których osoba nie obeznana w temacie zaczyna hejcić bez podstaw... 
Idę sobie spokojnie Starówką, podchodzę do Empiczka i jak zazwyczaj przystaje przy stoisku z mangami. W sumie nic nowego nie było, ale czort z tym.
Nagle znikąd pojawia się grupka młodzieży w wieku przedszkolnym (czytaj starsza podstawówka, klasa 5-6). Jedna z dziewczynek zaczyna przeglądać leżącego przed nią Bleacha. Nie odzywam się. Nie komentuje tego, że zaczęła czytać od tyłu... x''D 
Jeden z chłopców drze się na cały sklep:
- LOL, to te chińskie bajeczki? Kto to wogle czyta?! 
Siedzę cicho. Mam ochotę powiedzieć: "Ja czytam i nic ci do tego.", ale mimo wszystko się powstrzymuję. 
Ich rozmowa schodzi na jakiś dziwny tor. Jeden z nich mów, że nie raz widział w internecie jakieś obrazki typu:  
.__________________.''' I've see enaugh hentai to know where this is going. 
I wiecie co...? Zabolało mnie to, że ludzie po zobaczeniu kilku takich artów od razu skreślają wszystko co związane z anime. 
To przykre, ale trzeba żyć dalej i zmagać się ze stereotypami. ^^ 

piątek, 29 marca 2013

TYDZIEŃ BEZ INTERNETU /Haru

Kochani zaczynam moją krótką próbę przeżycia bez internetu...
Od poniedziałku odłączam się od świata. ;_;
Nie wiem jak to zniosę, ale po całym tym (krótkim) czasie zdam Wam relacje i opowiem czy łatwo było znaleźć sobie jakieś zajęcie... No, bo przecież brak internetu = brak anime.
Zawsze pozostaje mi czytanie mang! A to już coś.
Jeśli z łatwością podołam temu zadaniu to następnym krokiem będzie cały miesiąc ^^ 
Ale to dopiero od poniedziałku... Mam jeszcze czas. 

czwartek, 28 marca 2013

JESTEM! /Haru

Strasznie dawno nic nie pisałam... Wybaczcie zbierałam siły po Pyrkonie. ;A;
Ogólnie to było w dechę <och, moje słownictwo>!
Zabawa przednia, ludzie wspaniali, za całokształt daję 5+
Był ktoś może? ^^
A tak ogólnie... Zbliżają się święta. Wielkiej radości z mojej strony nie ma, bo jak już od dawna wiadomo jestem buddystką (przynajmniej po części...). ;_; Ale wolne od szkoły, to wolne od szkoły. Cieszyć się trzeba.
Miałam wstawić kilka recenzji, ale czasu brak, chęci też. Muszę się wstrzymać. Nie umrzecie prawda? xD
Mam nadzieję.
Może za jakiś czas wstawię zdjęcia z konwentu, ale jak na razie coś mi Blogger szwankuje i nie da rady. .__.  
Wybaczcie. 

niedziela, 24 marca 2013

Po Pyrkonie!!!/Yuu

  Witamy po Pyrkonie. Jak mnie nogi bolały (buty na obcasie). Zakupiłam 6 mang:
-Hetalia 5
-Doubt 2
-Zakuro Demon Maiden 3
-Spice and Wolf 1
-Gyo
-Kuroshitsuji 9
i dwie paczki Pocky ^^
  Na konwencie miałam okazję obchodzić także swoje urodziny. I dzisiaj posypały się życzenia np. od babci
"...i żebyś urosła przynajmniej te 10 centymetrów."
Mi mój wzrost odpowiada -.-
  Udało mi się zbankrutować! Yeeeeeeey... Teraz zostaje mi czytać mangi i czekać do sierpnia
Haru powinna za jakiś czas pokazać zdjęcia

piątek, 22 marca 2013

PYRKON! /Haru

Już jutro ja i Yuu jedziemy do Poznania na Pyrkon~
Pociąg o 10.05 (jeśli dobrze pamiętam) na miejscu będziemy około 12.00 *_*
Obydwie robimy cosplay'e. Szykują się też wielkie zakupy. Mnóstwo nowych mang. Mnóstwo nowych przypinek. Mnóstwo nowych znajomych. ;__;
Nie mogę się doczekać.
Z tego co wiem swoje stoiska będzie mieć JPF, JG i Yatta. (portfelu, bój się, nie długo staniesz się anorektykiem)
Tu możecie znaleźć więcej informacji. 
Oczywiście możecie oczekiwać zdjęć i krótkiego sprawozdania. ^^
Już nie mogę się doczekać. 
P.S. Wypatrujcie Rin z Daughter of Evil i Kaai Yuki/Yuu ^^

wtorek, 19 marca 2013

Mononoke - kolorowo nie zawsze znaczy kiczowato. /Haru

Właśnie zaczęłam oglądać Mononoke (nie, nie chodzi mi o Księżniczkę Mononoke). Anime opowiada o Wędrownym Znachorze, który odwiedzając różne miejsca na świecie napotyka tak zwane Mononoke. Duchy i demony, które musi pokonać swoim niezwykłym mieczem.
Anime jest naprawdę wciągające. Ale nie o tym chciałam napisać.
Główną zaletą jest kreska, animacja i kolorystyka w tej serii.

Wiem, że wielu osobą może się ona nie podobać, bo w niektórych momentach trudno jest wywnioskować o co chodzi. Wygląda to tak, jakby dialogi i akcja w danym momencie nie pasowały do przedstawionych obrazów. To nie prawda. Rzeczywiście czasem, trudno się połapać, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że nic nie jest tam przedstawione dosłownie. Mimo to cała oprawa graficzne jest na naprawdę wysokim poziomie.

To tyle jak na razie. kiedy skończę to oglądać napiszę prawdziwą, szczegółową recenzję.

poniedziałek, 18 marca 2013

AMV! /Haru

Ostatnio zastanawiałam się nad napisaniem pewnego rankingu... A mianowicie trzech moich ulubionych AMV. No i napisałam. Macie i się cieszcie. Łu-chu i wogle. .-. 
<bez entuzjazmu>
No więc mamy pierwsze miejsce!
I mamy drugie miejsce!

Trzecie miejsce też jest!
To tak jakby na tyle... Mam nadzieję, że Wam się podobają. ^^ Enjoy. 

niedziela, 17 marca 2013

Moje problemy/Yuu

  A ostatnio naszło mnie na obejrzenie jakiegoś anime. Zaczęłam Kaichou wa maid-sama. Przed chwilą przeszła mi przez głowę myśl o One Piece. Wcześniej pojawił się też pomysł z Mahou Shoujo Madoka Magica, Bleach, nowa (przyszła) produkcja Animation DO, ale to jeszcze mam czas, K-On i cos tam jeszcze ^^"
  Ale kiedy ja znajdę na to czas??? Jeszcze muszę skończyć FullMetal Alchemist Brotherhood...
  Ja się zabiję
Haru potrzebuję cię! (tak będzie wyglądać akcja uratowania mnie ;-;)
P.S. Czy jest jeszcze jakieś anime w pirackich klimatach???

Japonio, co ty ze mną robisz?! /Haru

Siedzę sobie spokojnie w domu czytając kilka ciekawych artykułów dotyczących historii Japonii i nagle zdaję sobie sprawę, że o wiele bardziej interesuje mnie Kraj Kwitnącej Wiśni niż moja rodzinna polska. ;-;
I gdzie tu duch patriotyzmu? 
Ni ma. .___.
Włączyłam sobie płytę z ich tradycyjną muzyką, pomodliłam się do Teru-teru bozu o dobrą pogodę (co swoją drogą się sprawdziło, bo wczoraj było -13, a dziś jest +4) , poczytałam książkę. którą napisał Haruki Murakami i zupełnie zapomniałam gdzie się znajduję. ;A; 
Kocham Polskę, ale ponieważ nie interesuję się tak bardzo naszą kulturą, moja miłość do tego kraju gdzieś zanika. "Cudze chwalicie, swojego nie znacie" - najlepiej określa stan w jakim się właśnie znajduje. 
Co gorsza, wciąż czuję się taka... Taka rozdarta(?). Nie wiem co bym zrobiła, gdyby ktoś pozwolił mi wybrać:
  1. Możesz zamieszkać na stałe w Japonii (oczywiście będziesz znać język itd.)
  2. Możesz nadal mieszkać w Polsce. 
Pewnie wybrałabym pierwszą opcję, ale czy powinnam? O czym to świadczy? Dlaczego tak, a nie inaczej? ;____; Ciągle się zastanawiam. 





JAPONIO, CO TY ZE MNĄ ROBISZ?! ;___; 



sobota, 16 marca 2013

Teru-teru-bōzu /Haru

Teru-teru-bōzu to małe ręcznie robione laleczki, które w Japonii pełnią funkcję amuletu na dobrą pogodę.
Robi się je głównie z papieru bądź z tkaniny (bawełny, bibuły).
Japończycy modlą się do nich przed piknikami, ważnymi wyjściami tylko po to by Teru przywołały dobrą pogodę.
Teru-teru-bōzu, teru-bōzu
Ashita tenki ni shite okure
Itsuka no yume no sora no yō ni
Haretara kin no suzu ageyo

Teru-teru-bōzu, teru-bōzu
Ashita tenki ni shite okure
Watashi no negai wo kiita nara
Amai osake wo tanto nomasho

Teru-teru bōzu, teru-bōzu
Ashita tenki ni shite okure
Moshi mo kumotte naitetara
Sonata no kubi wo chon to kiru zo


Tak brzmi krótki wierszyk związany z Teru-teru-bōzu. <-- Tak wyglądają zazwyczaj. <-- A to moja wersja. ^^ 





Dragon Ball? /Haru

Tak jak wcześniej wspomniała Yuu, na Polsacie wczoraj leciał film Dragon Ball: Ewolucja. Ekranizacja znanego anime. ;________________;
Nie powiem Wam wiele o tym filmie, bo po dwudziestu minutach usnęłam. He, he.
Natomiast ciekawym faktem jest to, że mojej mamie się podobało. ^^
Wiecie co było najstraszniejsze? Aktor grający Goku. ;-; Noooo, co to było?!

 
Ale ogólnie film sam w sobie morze być... Jak dla osób nie interesujących się anime i mangą... I dla tych, którzy nigdy nie spotkali się z Dragon Ball'em... Ech, mimo wszystko, nie polecam. 


piątek, 15 marca 2013

Bez znieczulenia ;-;/Yuu

  Stacja Polsat skończyła nadawanie filmu "Dragonball: Evolution" w formie przez wszystkich kochanego live action.
  Pierwszy raz obejrzałam coś takiego i po zakończeniu powiedziałam sobie NIGDY WIĘCEJ! A "Otaku" przestrzegało ;-; Ale nieee, trzeba przekonać się na własnej skórze. Neeee...
  Ja wiem, że przedstawienie tych wszystkich efektów jest łatwiejsze w przypadku anime niż filmu z aktorami, ale mimo wszystko. Co do przebiegu akcji się nie podczepiam bo ( i tu przyznaję się bez bicia) nie oglądałam anime, ani nie czytałam mangi. Jestem potworem ;-;
  Jedno jest pewne, po tym moja psychika została... właściwie to już nic z niej nie zostało. Teraz pozostaje mi tylko pożądnie  się odstresować albo w krytycznej sytuacji zasięgnąć porady u psychologa.
  A właśnie! Wielkimi krokami zbliża się PYRKON~

Moje bazgroły #5 /Haru

Tak jakoś mnie wzięło na rysowanie. ^^ Dawno nie sięgałam po zwykły ołówek i pióro... Teraz mam wrażenie, że jednak wszystkie te nowinki technologiczne jak pady graficzne itp., są o wiele gorsze niż klasyczne przybory.  ;-;



No i jak się podobają moje zwykłe rysunki? :3 

Nuuudno. /Haru

Porażka... Yuu jest w szkole, siedzę sama w domu, z nosa mi cieknie jak z wodospadu Niagara. x__x
Co gorsza skończyłam oglądać  Kuroko no Basuke i nie wiem za jakie anime się zabrać.
Łu-chu, tak wiele serii do obejrzenia, a tak mało chęci. Straszne... ;__; <--- Co do wodospadu Niagara. He, he. 
Szlag. Naprawdę marnuję cały ten dzień. Jak zawsze z resztą... 
Może obejrzę Hyouka...
Ta, to dobry pomysł. ^^ 


Śnieg za oknem. /Haru

Jestem chora. HURA! Oprócz efektów ubocznych (nie mogłam spać kolejną noc z rzędu) tej cudownej choroby zwanej grypą, nie mam żadnych zastrzeżeń. Cały dzień w domku. ^^  Jeszcze jednym plusem jest padający za oknem śnieg. Cudny, wspaniały, bialutki śnieżek.
Lubię zimę, bo to jedyna taka pora roku w ciągu roku... x''D
Ale i tak najbardziej lubię wiosnę. ;-;
Jeszcze jednym plusem śniegu jest to jak pięknie wygląda w anime.
Kilka przykładów:
Inu x Boku SS
Hyouka
5 centimeters per second
Nie wiem jak Waszym, ale moim zdaniem te małe, białe płateczki prezentują się niesamowicie wśród pięknie narysowanych postaci. ^^ 

środa, 13 marca 2013

KUROKO NO BASUKE - czyli sportowe anime według Tadatoshi'ego Fujimaki. /Haru

Już dawno, dawno temu zaczęłam oglądać to anime, ale dopiero dziś nabrałam chęci by je skończyć. Co prawda zostało mi jeszcze dziewięć odcinków, ale śmiało mogę powiedzieć, że wciągnęło mnie bardziej niż jakikolwiek inny tytuł z tego gatunku.
Mam za sobą takie serie jak Tennis no Ouji-sama, Air Gear i kilka innych sportowych anime, ale żadne z nich nie wywarło na mnie tak pozytywnego wrażenia. Początkowo myślałam, że Kuroko no Basuke będzie zwykłym nudnawym anime, które nie zaskoczy mnie w żaden sposób, a jednak.
Bardzo podobają mi się bohaterowie. Każdy z nich ma jakiś konkretny talent. Jeden jest mistrzem w podawaniu piłki, inny w skakaniu. Mimo iż brzmi to dość banalnie to naprawdę fajnie zrealizowany pomysł.
Jeszcze jednym plusem jest niebanalne ukazanie meczy koszykówki. Nie ma tam nie potrzebnych udziwnień. Wszystko jest w miarę realistyczne.

To tyle. Napiszę więcej o tej serii kiedy skończę ją oglądać. ^^ A to zapewne nie potrwa długo...

Lista zakupów na najbliższe dni. /Haru

Biedny mój portfel. Niestety schudnie jeszcze bardziej, bo w najbliższym czasie wybieram się na zakupy. Oczywiście mangowe zakupy. ^^
Lista zrobiona. A co wchodzi w jej skład? 
  • Dangeki Daisy tom 8
  • Hatsukoi Limited tom 2
  • Kuroshitsuji tom 9 
  • Gyo tom 1
  • Doubt tom 2
  • Hetalia tom 5
  • Vassalrd tom 4
  • Zakuro tom 3
  • Rappa tom 1
  • Spice and Wolf tom 1
No to tyle. Jak teraz na to patrzę to mam wrażenie, że moje oszczędności znikną szybciej niż myślałam. .___. Łu-chu~ Czas zacząć pracować. Może będę rozdawać ulotki...? 

niedziela, 10 marca 2013

Kaai Yuki- cospalay. /Haru

Ach, kobieta zmienną jest. 
Przed wczoraj doszłam do wniosku, że chyba lepiej będzie jeśli zrobię cosplay Kaai Yuki. 
Oznajmiłam to mamie, a ona powiedziała, że możemy poprosić o pomoc zaprzyjaźnioną krawcową. ^^'''
No i już we wtorek idziemy kupić materiały. He, he.~ 
Jak ja się cieszę.