wtorek, 26 lutego 2013

Ulubione man... Znaczy książki. /Haru

Dziś pewna pani (konkretniej bibliotekarka z naszej szkoły) przeprowadziła pewną ankietę. A mianowicie "Jaka jest twoja ulubiona książka". 
Ciężkie pytanie. 
Przeczytałam już wile książek i ciężko mi ocenić która była najlepsza. Tak samo z mangami. 
Osobiście mam ich na półce 61 i każda z nich w jakiś sposób wydała mi się interesująca. 
Jak ocenić czy manga jest warta przeczytania? Sama się zastanawiam. Przecież stojąc przed półką w sklepie nie mamy pewności czy wybierzemy coś godnego uwagi. 
Kilka moich rad co do wyboru mangi:
  1. Opinie innych- są dość cenną pomocą, bo skoro ktoś przeczytał dany tom to łatwiej jest mu się wypowiedzieć, prawda? Ale nie koniecznie może być to słuszna ocena. Przecież wiadomo, że nie wszystkie opinie są obiektywne. 
  2. Opis wydarzeń- na wielu stronach możemy znaleźć opisy różnych mang. Główne wątki, bohaterowie itp. Więc jeśli spodoba Wam się jakiś opisy to możliwe, że spodoba Wam się cała manga. 
  3. Recenzje- zawsze możemy spojrzeć na kilka recenzji i dowiedzieć się czy dany tomik jest ładnie narysowany i czy ma ciekawy story-line. (//mała autoreklama// na tym blogu także umieszczane są recenzje, więc możecie zaglądnąć ^^) Czym różni się recenzja od opinii? Recenzja jest zazwyczaj przemyślana i oceniana na podstawie faktów (opisuje wady i zalety). Opinia (nie zawsze, ale dość często) jest tylko i wyłącznie na podstawie własnego gustu. 
Nie wiem czy pomogłam, ale ja zazwyczaj właśnie w ten sposób oceniam czy coś mi się spodoba czy nie, więc jeśli mi to pomaga to i Wam powinno. x''D 

niedziela, 24 lutego 2013

"Monster" i ja. /Haru

Właśnie zaczynam oglądać anime pod tytułem Monster. Opinie są podzielone, ale jak na razie zaczyna się ciekawie. Ponieważ jestem wielką fanką kryminałów, sensacji i tajemnic sądzę, że ta seria  przypadnie mi do gustu. Wcześniej nie miałam do czynienia z tym tytułem. Usłyszałam o jego istnieniu jakiś czas temu, ale nie miałam (jakby to powiedzieć...) potrzemy go oglądać. Sądziłam, że jest to kolejne anime "niższych lotów", ale myliłam się. Wile osób twierdzi, że jest to dzieło, które powinno obowiązkowo znaleźć się na liście obejrzanych przeze mnie serii.
Czy aby na pewno będzie tak wspaniałe? Przekonam się. Jak na razie zapowiada się kilka długich wieczorów spędzonych z tą animacją, bo ma ona aż 74 odcinki.
__________________________________________________
A Wy co sądzicie o tym anime?

sobota, 23 lutego 2013

"Doubt" - plusy i minusy. /Haru

"PLUSY I MINUSY" - wszystkie posty pod tym tytułem będą króciuteńką recenzją jakiejś mangi/anime, bez zbędnego opisu bohaterów, wydarzeń itp. ^^
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 
Doubt manga nie dawno ukazała się w Polsce i (z tego co wiem) podbiła serca czytelników. Co ja o niej sądzę? Zaraz się dowiecie. 

Bardzo podobała mi się atmosfera towarzysząca wszystkim wydarzeniom. Wiele zagadek, nie dopowiedzeń sprawiło, że czytelnik może sam myśleć nad rozwinięciem akcji. Osobiście nie lubię gdy ktoś podkłada mi wszystko pod nos i każe iść swoim tokiem myślenia. Dlatego właśnie Doubt jest mangą stworzoną dla mnie. 
PLUSY:
  • Bardzo dobrze przemyślany story-line.
  • Ciekawie wykreowane postacie.
  • Wydarzenia nie do przewidzenia. 
  • Atmosfera.
  • Dość często przedstawiany wątek urzeczywistnienia gry, jest tu niewiarygodnie dobrze przedstawiony. 
Jednak jak wiadomo nie można nie popełniać błędów...
MINUSY:
  • Ilość tomów (na tak rozbudowaną historie osobiście przeznaczyłabym ich więcej)
  • Bohaterowie za szybko odkrywają przed nami swoje prawdziwe charaktery i tajemnice.
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podobała Wam się ta króciutka recenzja? Jeśli tak, to mogę wstawić co jakiś czas coś w tym stylu. ^^

piątek, 22 lutego 2013

Alicja w Krainie Serc część 2/Yuu

  Ha ha. Przeczytałam "Alicję w Krainie Serc". Haru mnie zmusiła (dobra po części także ja chciałam). Dlatego pożyczałam od niej kolejne tomy...
  I powiem wam, że jest to ciekawy tytuł. Kreska ładna (po za 5 tomem ;-;), co do pomysłu to jest wiele wersji "Alicji w Krainie Czarów" a ta przypadła mi do gustu. Szczerze to od 4 tomiku zaczęłam przewidywać koniec (nie cały ale po części).  Śmiało mogę wystawić ocenę 8/10.
A ta okrutna kobieta Haru kazała mi ocenić najdroższą memu serduszku Hetalię (z minusami) ;A;


środa, 20 lutego 2013

Trampki konfers z K-ON! /Haru

Wiem, wiem. Nie było żadnych nowych postów, ale musiałam troszku popracować nad cenami, więc nie miałam czasu. ^^'' Wybaczcie.
~~~~~~
Dzisiejszy post poświecę pewnemu wydarzeniu, które miało miejsce jakieś kilka dni temu. 
Gram spokojnie na w-f''ie w siatkówkę, gdy naglę zaczepia mnie jakaś dziewczyna. Zaczęła rozmowę od krótkiego: "Łaaaał". Nie wiedząc o co chodzi spojrzałam na swoje buty (na które ona także patrzyła). Trampki konfers z K-ON!. Od razu zrozumiałam co się zaraz stanie. I BUM. 
Ona: Niesamowite buty. 
Ja: D-dziękuję ;-;'''
Ona: Anime jakieś? K-ON chyba... Tak? 
Ja: Tak. 
Ona: Wooow, super. 
Ja: Tak. ;___; 
Ona: Otaku? 
Ja: Ja? Hmm, nom, można tak powiedzieć. 
Ona: Ja też lubię anime. ^^ 
Ja: He, he. Super. ;A;
<Pip, pip, pip. Numer jest poza zasięgiem sieci, lub ma wyłączony telefon.>
Koniec rozmowy. Dlaczego zawsze się to tak kończy? Proste, bo nie jestem jakąś strasznie rozmowną osobą (a przynajmniej gdy moim rozmówcą jest ktoś obcy). Jest jeden plus tej jakże nędznej konwersacji... Mam pewność, że nie jestem (no prócz Yuu) jedyną fanką A&M w szkole.

sobota, 16 lutego 2013

Dobre czasy~ /Haru

Jak już dobrze wiecie pierwszą wydaną mangą w Polsce było Aż do nieba. Od tamtego czasu minęło już (około) 17 lat...
Istniało kiedyś w naszym kraju wiele wydawnictw, które po krótkim czasie zawiesiło działalność lub nadal istnieją, ale w cieniu większych grup.
Na szczęście nie brak nam także dużych firm wydawniczych, dzięki którym z łatwością możemy z bliska przyjrzeć się japońskiemu komiksowi.

Krótki wstęp już za nami, więc przejdę do głównego tematu.
Zauważyłam ostatnio jak wiele zmienia się na polskim rynku mangowym.
Zaczynamy wychodzić na prostą i dorównywać innym krają w liczbie wydawanych serii (powiedzmy...). Jak wiadomo z każdą chwilą tłumaczone są kolejne tomy naszych ukochanych mang, ale także pozyskujemy coraz więcej nowych tytułów.
Już niedługo w naszych sklepach mają ukazać się takie mangi jak: Spice and Wolf, Gyo, Fairy Tail itd.
Kolejną ciekawostką jest to, że Polacy zaczynają doganiać japońskie wydawnictwa (np. seria Naruto już niedługo zacznie wychodzić w trybie 3-4 miesięcznym). To niesamowite prawda?
A więc przechodząc do sedna. Czyżby nastały "dobre czasy" dla polskiego rynku mangowego? Tak sądzę.
Mam nadzieję, że tak będzie już zawsze.

piątek, 15 lutego 2013

"Kagen no Tsuki" /Haru

TYTUŁ: Kagen no Tsuki
AUTOR: Ai Yazawa
WYDAWNICTWO: Waneko

Inne informacje:
Publikowane w Japonii od 1998 do 1999 SHUEISHA Inc., Tokyo.

Kagen no Tsuki opowiada o dziewczynie, która nieszczęśliwie zakochuje się w pięknym obcokrajowcu o imieniu Adam. Mizuki postanawia zamieszkać z nim w wielkiej, pięknej (lecz ponurej) willi.
Nie będę pisać zbyt wiele o fabule, gdyż nie chcę zdradzić przebiegu wydarzeń.

Autorka jest Wam zapewne znana z takich hitów jak: Nana, Paradise Kiss i  Escape.
Wszystkie jej dzieła wyróżniają się specyficzną kreską, która osobiście nie przypadła mi do gustu, ale wiem, że ma wielu zwolenników. Co poniektóre tła wyglądają jak zwyczajne zdjęcia, ale nie odstraszają one tak jak mogłoby się wydawać. Postacie są ładnie narysowane (grunt, że nie wyglądają jak manekiny bez emocji jak w Resident Evil).
Co do ich charakterów... Ciężko mi powiedzieć, bo są naprawdę różnorodne. W pierwszym tomie przewija się dość dużo bohaterów, lecz nie sposób się pogubić.
Sam story-line jest zawiły i w jakimś stopniu (dla mnie) nie zrozumiały. Może w następnych chapterach dowiemy się czegoś więcej.
Mandze towarzyszy atmosfera tajemnic i smutku. Czytając ją czułam jakby, z każdym kolejnym dialogiem umierała we mnie jakaś część optymizmu. Na szczęście całą sytuację ratowały żarty z niższej półki (tak, mam kiepskie poczucie humoru).
Nie żałuję, że nabyłam ten tomik. Podobało mi się to, że autorka sięgnęła po trochę poważniejszy temat, ale przedstawiała go w dość przystępny dla czytelnika sposób.
MOJA OCENA: 5/10

Chcesz być na bieżąco? /Haru

Panie i panowie, przedstawiam Wam Fanpejdż na Fejsbuku poświęcony naszemu blogowi.
Ponieważ mamy coraz więcej czytelników (ta, 18 dziennie ;-;) chciałabym ułatwić Wam dowiadywanie się o tym kiedy pojawia się jakiś post. ^^
Z mangą przez świat.
Mam nadzieję, że polubicie i będziecie odwiedzać naszego bloga częściej. *-*

czwartek, 14 lutego 2013

Walentynki!!! /Yuu

Walentynki!!! Serduszka, róże i inne za przeproszeniem gówienka! Wybaczcie ale ja osobiście nie przepadam za walentynkami, nie obchodzę ich. Ale dzisiaj wybrałam się z Haru i dwiema naszymi przyjaciółkami do kawiarni. Donut jedzony widelcem ;-; A potem do Empiku. Nie ma to jak kupować w walentynki Doubt, hehehe ;_________; I Haru pożyczyła mi dwa tomu Alicji w krainie serc. Tak nie czytałam tego. No ale na dzisiejsze święto idealne! Bohaterka jest moim skromnym zdaniem wkurzająca. Nie mogę doczekać się 5 tomu mojej ukochanej Hetalii~ Jestem taka samotna.... (nie ma to jak ciągła zmiana tematów, które w ogóle nie są ze sobą powiązane) /Yuu
P.S. Możecie polecić mi jakieś rhomansidełka???

"Hatsukoi Limited" /Haru

TYTUŁ: Hatsukoi Limited
AUTOR: Mizuki Kawashita
WYDAWNICTWO: Waneko

(inne informacje)
W Japonii wydana w 2007 roku, SHUEISHA Inc., Tokyo. 
Manga od 16 lat.

Początkowo podchodziłam dość sceptycznie do tego tytułu. Już po okładce wnioskowałam, że co stronę będą pojawiać się jakieś wątki Ecchi. Co prawda nie myliłam się, ale nie biją one tak po oczach, jak to się w co poniektórych mangach zdarza. Story-line jest dość prosty, zwykłe romansidło. Historie kilku gimnazjalistek/licealistek i ich sercowych doświadczeniach. Wszyscy bohaterowie są ze sobą w jakiś sposób powiązani. To tyle o fabule, czas na konkretną recenzję.
Na początek coś o kresce. Jest naprawdę dobra. Nie zauważyłam chyba żadnych poważnych błędów. Tła są ładnie narysowane, nie zlewają się z postaciami, nie przytłaczają detalami (albo ich brakiem). Widać, że jest to zrobione profesjonalnie.
Co do samych postaci. Jest ich od grona i ciut, ciut, ale nie ma możliwości pogubienia się i pomylenia ich ze sobą. Każda z nich wydaje się być zupełnie inna i na swój sposób sympatyczna. Ich wygląd cieszy oko i nie przyprawia o mdłości (to dobry znak!). Charakterki mają różne, to prawda, ale nie ma tu zbyt wielu bohaterów, którzy samym swoim istnieniem doprowadzaliby do szału. Nawet Zaitsu, który ma być "tym złym" ma w sobie coś słodziutkiego(?).
Manga jest ciekawa, ładna i... Zwyczajna. Chwilami śmiałam się, chwilami płakałam (no dobra, nie płakałam, ale ja naprawdę rzadko płaczę), ale nie czułam jakichś niesamowitych uniesień czytając ten tomik. Co prawda wciągnęło mnie i przez jakiś czas nie mogłam się oderwać,ale cóż... Szału nie ma. 
MOJA OCENA: 6/10

Co się z tym światem dzieje? /Haru

Dlaczego ludzie tak bardzo mnie nienawidzą? ;_;
Wystarczy, że wspomnę coś na temat mangi/anime to zawsze znajdzie się ktoś, kto dorzuci swoje trzy grosze. Nie rozumiem. Skoro się nie interesuje to po jakiego grzyba zaczyna się kłócić?
Wiem, wiem, każdy ma prawo do głosu, ale nie uzasadniony hejt, wyzywanie kogoś od idiotów, gimbusów, nieuków to już lekka przesada. Nie przeszkadza mi gdy ktoś mówi, że czegoś nie lubi, ale bez celowy atak na druga osobę jest (moim zdaniem) bez sensu. ._.'''

Post miał dotyczyć czegoś innego, ale cóż tak wyszło. Postaram się jeszcze dziś dodać recenzję Hatsukoi Limited. ^^

środa, 13 lutego 2013

Manga i anime dla ludzi "nie wtajemniczonych". /Haru

Większość z Was już zapewne widziała rozmowy w toku pod tytułem "Nie chcę dorosnąć, chcę być elfem!". Ja właśnie zabieram się za oglądanie, natomiast zaciekawiła mnie wypowiedź pani Agnieszki  Derengowskiej na temat mangi i anime. Nie mam nic przeciwko tej wypowiedzi. Cieszę się, że większość osób, które na co dzień nie interesują się Japonią mogą po przez takie programy zapoznać się z tą tematyką. Uważam, że powinno się otwarcie mówić, że M&A to nic złego i, że nie zawsze kryje się w nich szatan. 
Wiele portali internetowych, stacji telewizyjnych poruszało ten temat, ale niestety w większości ukazywano to jako coś strasznego. 
Z mojego punktu widzenia, wszystkie nie przyjemności jakie napotykamy na swojej drodze (mam na myśli wytykanie nas palcami i gadanie: "O, a tamta to lubi ten chińskie bajki") wywodzą się właśnie z ludzkiej niewiedzy.  
Powinniśmy starać się wyjaśnić ludziom czym tak na prawdę się interesujemy? Jak najbardziej, TAK! 
Powinniśmy wpadać w depresję, gdy usłyszymy czyjeś nie pochlebne komentarze? Stanowczo NIE. 

wtorek, 12 lutego 2013

COSPLAY~ /Haru

MAM, MAM, MAM, MAM. Peruka, którą zamówiłam jakieś sześć miesięcy temu (dzięki wielkie Yatta ._.) nareszcie przybyła!
Wyglądam w niej strasznie, ale gdy dojdzie makijaż, ubrania i cała reszta, będzie idealnie. ^^
Może później dodam kilka zdjęć. ;_; Może... 
Ha, zapomniałam dodać kogo cosplay'uje (czy jak tam się to pisze). x''D 
Jak się można spodziewać L'a z Death Note'a. Tak wiem, wiem: "Tyle już tego było.", "Mogłabyś się wykazać większą kreatywnością." i bla, bla, bla. No, ale cóż. Ponieważ nie śpię na pieniądzach, nie mam zbyt dużo wolnego czasu i zwyczajny brak chęci mnie dopada, wybrałam postać, którą kocham i jest w miarę łatwa (do zrobienia cosplay'u). ^^ Efekty będzie można zobaczyć w marcu. He, he. :3 

niedziela, 10 lutego 2013

Info, info!!!

  Już jutro w znanym i uwielbianym przez wszystkich programie "Rozmowy w tłoku" wystąpią cosplayerzy!!!
Tak moi drodzy wiem, że nie oglądacie TVN dlatego w moim obowiązku leży poinformowanie was.
  Wystąpią między innymi Miku Hatsune z kumplem elfem i podajże któraś panienka z Sailor Moon.
Niestety ja będę musiała obejrzeć na necie, ponieważ cały dzień mam zawalony T-T
  A propo wybiera się ktoś na Pyrkon??? Haru i ja jedziemy. Najprawdopodobniej będę jako Rin Kagamine z Daughter of Evil~/Yuu

Nowe mangi. /Haru

Ponieważ zbliżają się WALENTYNKI moja mama postanowiła kupić mi trzy nowe mangi. *-* Dziękuję mamusiu!

  • Kagen no  Csuki 1
  • Hatsu Koi Limited 1
  • Dengeki Daisy 7
A więc spodziewajcie się recenzji pod koniec tygodnia. ^^
Jedyne co mnie denerwuje to podarta okładka w Kagen... ;__; No, ale cóż. 

PS.
Mam złą wiadomość. Kończą się ferie i czas zacząć się uczyć, a co za tym idzie...? Mniej internetu. Wybaczcie, ale będę wchodzić rzadziej. ._. Dacie sobie radę beze mnie? ;A;

sobota, 9 lutego 2013

Ciekawostki /Haru

Wiem, że jest ósma rano, ale zastanawiam się czy chcielibyście widzieć od czasu, do czasu na tym blogu jakieś ciekawostki dotyczące Japonii. Dobry pomysł? Myślę, że tak... ^^
A więc o to dwie z nich:

  • W Japonii ruch jest lewostronny. 
  • Japońska pizza zawiera majonez, kukurydze jest także pokryta wodorostami.
To na początek i czekajcie na więcej. :3

piątek, 8 lutego 2013

Z serii "Japonia jest jakaś dziwna...": Nakizumo! /Haru

Jak co roku, w całej Japonii odbył się „konkurs płaczu” dla dzieci. Wzięła w nim udział setka maluchów, które do szlochu zachęcali zawodnicy sumo, sędziowie i mnisi. Wszystko po to, by zapewnić sobie zdrowie i odstraszyć złe duchy. 

Nakizumo - czyli płaczące sumo to mający 400-letnią tradycję festiwal, który odbywa się w starej części Tokio, w buddyjskiej świątyni Senso-ji. W tym roku w konkursie wzięła udział setka dzieci urodzonych w 2009 r. 

Wygrywa to dziecko, które najgłośniej zapłacze. To powinno przynosić zdrowie... (Ta jasne. ;-;) Dlaczego?
Ponieważ płacz w ramionach zawodnika sumo to modlitwa do bogów. Oczywiście nie może zabraknąć sędziego, który przypatruje się wszystkim płaczącym dzieciom. 

Ciekawe nieprawdaż?  xD Och, ci Japończycy. 

Brak zrozumienia i zainteresowania... Jak to przetrwać? /Haru

Siedzę sobie spokojnie przy stole i jem śniadanie. Cisza zaczyna robić się przygnębiająca, więc zaczynam rozmowę z mamą. Nie do końca wiem co powiedzieć, ale w końcu się przełamuję i wspominam coś o ostatnio widzianym anime. Oczywiście jej zainteresowanie jest umiarkowane. ;-; Po skończeniu mojej jakże wyczerpującej wypowiedzi jedyne co słyszę to: "Aha".
No jak mnie szlak trafia, jak ktoś tak odpowiada. ;___;
Kocham moją mamę i nie mam zamiaru zmuszać jej do lubienia tego wszystkiego co mi się podoba. Wiem, że stara się mnie zrozumieć, ale ostatnimi czasy coraz ciężej jej to przychodzi.
Szkoda.
Pamiętam momenty, kiedy sama chciała przeczytać moje ulubione mangi, obejrzeć ze mną anime... Ach, wspomnienia. Żałuję, że te czasy już minęły.
Może następnym razem uda mi się z nią jakoś porozmawiać. >-<
Oby...

czwartek, 7 lutego 2013

Przypinki, przypinki wszędzie~~ /Haru

Idę sobie spokojnie korytarzem, idę, idę i nagle zza rogu wychodzi jakaś troszkę starsza ode mnie dziewczyna. Wszystko jak zwykle. Mijam ją, aż tu ni stąd, ni zowąd zauważam jej torbę.
JAKIEŚ 40 PRZYPINEK Z KILKUDZIESIĘCIU ANIME. *-*
Chciałam się na nią "rzucić", ale jakoś tak nie wiedziałam jak to zrobić... ;__; 
Nawet jeśli bym zagadała to co dalej? 
-No hej, świetne przypinki, gdzie je kupiłaś? Na jakimś konwencie? A może przez internet? Oooo, czyżby to był Ciel. He, he... A to Sakura? Wow, ale fajnie. 
...
...
...
No nie wiem jak by się to skończyło. ;-; 


Ferie, Resident Evil i Pandora Hearts! /Haru

Witam i przepraszam, że nic nie pisałam. ;_;
Jestem w Karpaczu na nartach i nie miałam czasu. Za to zdążyłam przeczytać Pandora Hearts 3 i Resident Evil 3. A więc opowiem Wam coś o tych mangach. :3
Pandora Hearts to naprawdę dobry tytuł. Nie dziwię się, że ma tak wielu zwolenników. ^^ Mam na swojej wspaniałej półeczce już trzy tomy i nie żałuje.
Tytuł ma wiele plusów np:

  • Ciekawie wykreowane postacie. 
  • Ciekawy story-line.
  • Akcja rozwijająca się w dobrym tempie. 
  • Ładnie rozrysowana historia bohaterów. 
Niestety zdarzają się także nie dociągnięcia, ale nie jest ich wiele.
Jeśli nadal zastanawiacie się nad kupnem tej mangi  to przestańcie. Idźcie do najbliższego sklepu (albo wejdźcie na dowolną stronę internetową) i wydajcie to 19,99 na jeden tom. *-*

Resident Evil. Nie spodziewałam się po tym tytule zbyt wile. Myślałam, że będzie to kolejna manga w stylu gore, która nie zaskoczy niczym czytelnika. A jednak jest w niej coś innego, coś co mnie zaciekawiło.
Plusy:

  • Klimat.
  • Prosty, ale interesujący story-line.
  • Bohaterowie drugoplanowi.
Jednym minusem jest kreska (dziwne połączenie komiksu amerykańskiego i japońskiej mangi). Choć nie wiem czy ten tytuł zrobiłby aż takie wrażenie, gdyby  ilustracje były w stu procentach mangowe...
Nie żałuję zakupu, ale wiem, że nie wszystkim by się spodobała. ^^

środa, 6 lutego 2013

The Innocent

  Prochem jesteś i w proch się obrócisz. To idealnie wszystkim znane zdanie występujące na pogrzebach świetnie pasuje do mangi, którą ostatnio czytałam. The Innocent.
  Pewnien atrakcyjny detektyw zostaje starcony na krześle elektrycznym za zbrodnię. której nie popełnił. Dzięki Rdzie Aniołów odradza się aby nieść pomoc ludziom, którzy tak jak w jego przypadku są niewinni ale mają zostać skazani. W służbie pomaga mu anioł transwestyta (wydaje się, że jest kobietą).
  Po kupieniu otworzyłam na pierwszej lepszej stronie. O ja ale piękny, piękny bish. Hmm wygląda trochę jak Anglia z Hetalii. Tym lepiej (szatański uśmieszek). O fuck kupiłam One Shota! Co ja zrobiłam?! No nic jakos to przeżyję.
  Wieczorem zabarłam sie za czytanie. I już musiałam na chwilę oderwać wzrok alby sprawdzić czy jestem jeszcze w domu mojej babci czy może w niebie z pięknym mężczyzną. No bo jak maiłabym inaczej zareagować kiedy na pierwszej stronie pokazują mi mężczyznę bez koszuli *^* . Następnie wielkie zdziwienie. To to jest chłopak???!!! (chodzi o anioła transwestytę) Ale ma taką damską twarz... W końcu po kilku sekundowych zgonach nadzedł czas na odruch wymoitny. Moim biedym oczom ukazało się takie nie-wiadomo-co. Moje pierwsze skojarzenie, ma w sobie coś z Francji (dokładnie, większość bohaterów kojarzy mi się z postaciami z Hetalii, to u mnie normalne). Lecz za chwilę stwierdziłam, że nawet Francja nie jest godzien aby mieszać go z tym czymś. Bardzo dziwny mężczyzna, z małym zasobem słów, a kiedy zobaczyłam dymek z kolejnym "Pobawimy się?" na prawdę chciało mi się wmiotować. Później okazało się, że pewna pani adwokat wcześniej zabiła swojego faceta (tak mówimy o tym biednym detektywie), ponieważ działała zgodnie z prawem, a teraz broniła innego biedaka, który zapewne skończyłby tak jak główny bohater.
  Co do mojej osobistej oceny wygląda to następująco:
-kreska 9/10
-bohaterowie 8/10
-fabuła 10/10
No i masz rozpisałam się -.-. Na koniec chciałam podziękować naszej czytelniczce NyaNya Ulzzang za pierwszy komentarz :3. Bierzcie z niej przykład. Z Haru chcętnie poznamy wasze opinie na temat naszego bloga./Yuu




sobota, 2 lutego 2013

Moje bazgroły #4 /Haru

He, he. ;__; Takie tam moje DURNE bazgroły. 
Od lewej do prawej (tak jak czytamy).
Pierwszy dymek: "Co to oznacz?"
List: "Wybacz, ale już dłużej tak nie mogę..."
Napis nad głową 1.: "Nie rozumiem..."
Napis nad głową 2.: "Co zrobiłam źle...?"
Drugi dymek: "To dlatego, że..."
Trzeci dymek: "Spaliłam kurczaka?"

Moje opowiadanie /Yuu

  WITAJCIE!! Powodem mojego zaniedbania was moi kochani jest fakt, iz podobnie jak Haru zajęłam się pisanie opowiadania na polski (nadal nie jestem pewna co do mojego ;-;).
  Ja zajęłam się ckliwym romansidełkiem. Taak ja i romantyczne opowiadanie. Ale jakoś taki pomysł przydszedł mi do głowy. Ale, żeby nie było za łatwo (nie jest) wybrałam epokę średniowiecza i musiałam wyszukiwać kogoś z dynastii Tudorów aby móc podczepić moją bohaterkę jako córkę ;___;.
  Jestem straszna. A jeszcze jakoś tak mi wyszło, że mężczyzna jest identyczny jak Anglia z Hetalii O.o

Życzcie mi powodzenia, przyda się ;-;/Yuu

piątek, 1 lutego 2013

Moje bazgroły #3 /Haru

Umierając z nudów natchnęło mnie i postanowiłam coś na bazgrać. x''D I tako to narodziły się te "cuda":
"Dziewczynka z króliczkiem"
i
"Smutny żul w barze"
Ach, mój artyzm. ;__; 


ASK i historia jak to się zaczęło. /Haru

Tu możecie popytać o co tylko chcecie. ^^
Ale mniejsza z tym. Powiem tak, ostatnio zastanawiałam się co robiłam przez większość wolnego czasu, kiedy jeszcze nie znałam mangi i anime.
Doszłam do wniosku, że całymi dniami siedziałam na kwejku, naszej klasie <o bosz, stare dobre czasy> i grach. pl. ;__;'''
Straszne.
Co jakiś czas natykałam się na jakieś obrazki z Miku (itp), ale szczerze mówiąc nie pamiętam jak to wszystko się zaczęło i od kiedy się tym interesuje.
 Naprawdę nie pamiętam. ;-;
<A jakoś nie zapominałam jak poznałam Yuu w przedszkolu>
Mimo to cieszę się, że ten świat mnie wciągnął na tyle, że teraz z Wami jestem. x''D