Skoro Haru powiedziała swoje to teraz pora na mnie. Dołożymy wszelkich starań aby ten blog Was nie zanudził. Bądźcie przygotowani na trochę dziwaczne opisywanie wydarzeń naszego życia (w sumie jesteśmy prawie nierozłączne więc mowa tu o "naszym" życiu). Sposób w jaki patrzę na świat jest trochę inny od momentu, w którym wciągnęłam się w świat mangi i anime.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz