piątek, 25 stycznia 2013

Anime = życie? /Haru

Znacie to uczucie, kiedy oglądając jakieś romantyczne anime uświadamiacie sobie, że nigdy się tak nie zakochacie...? ;-;
Jakiś czas temu skończyłam oglądać Bokura ga Ita i dopiero dziś zorientowała się jak piękna miłość była tam przedstawiona. Taka... Prawdziwa. ^^
Wiem, że to głupie porównywać swoje życie do jakiegoś anime, ale nie mogę przestać tego robić. ;__;
Zawsze podczas oglądania mówią sobie: "Co ja bym zrobiła na jej miejscu..." albo: "Szkoda, że ja nie mam takich przygód.". 
Nie rozumiem siebie. Mam ciekawe życie, a i tak chcę za wszelką cenę je zmienić. 
Głupota. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz